Pierwsze wrażenie po otwarciu paczki – zwykły kawałek plastiku, w
dodatku niestarannie wykonany. Po wyciągnięciu z opakowania okazuje się
jednak, że szczotka jest bardzo lekka i idealne leży w dłoni. Cały
sekret jej niesamowitego działania kryje się w nietypowych ząbkach bardzo elastycznych i jakby miękkich, które prześlizgują się po
włosach nie wyrywając ich nawet, gdy natrafią na supełek. Co ciekawe mam wrażenie, że po
rozczesaniu włosów tą szczotka są one dłużej gładkie i mniej się plączą.
Zauważyłam też, tak jak pisały inne dziewczyny, że po użyciu TT włosy
są bardziej błyszczące. Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale
rzeczywiście tak jest :) Producent obiecuje nam, że włosy będą się mniej
łamać, rozdwajać i wypadać. Co do tego jeszcze nie mam pewności, ale
zauważyłam, że na szczotce zostaje mi mniej włosów niż zazwyczaj.Podsumowując, jest to absolutnie najlepsza szczotka jaką w życiu używałam i nie mam już zamiaru nigdy wracać do swoich poprzednich szczotek. Uważam, że cena mogłaby by być nieco niższa, ale nie żałuję wydanych pieniędzy. Teraz rozważam jeszcze zakup mniejszej szczotki TT z zamknięciem do noszenia w torebce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz