Dziś przychodzę do Was z porównaniem pędzelków do eyelinera. Będą to: cienki pędzelek-Kozłowski EB503, skośny pędzelek oraz pędzelek dołączony do żelowego eyelinera Maybelline.
Kozłowski EB503
Jest to bardzo cienki pędzelek, ma dosyć długie włosie. Jest bardzo precyzyjny. Można nim narysować nawet cieniutką kreskę, można też wykonać różne rodzaje jaskółki - od cienkiej do naprawdę grubej. Jednak przy takim precyzyjnym narzędziu trzeba mieć troszkę wprawy, żeby kreska wyszła równiutko.
Pędzelek skośny
Przy tym pędzlu ważne jest, by był on dostatecznie cienki. Zbyt gruby pędzel będzie malował bardzo grubą kreskę. Tym pędzlem bardzo łatwo narysować jaskółkę - wystarczy przyłożyć odpowiednio pędzel przy zewnętrznym kąciku oka a później tylko wypełnić. Ten nie jest już aż tak precyzyjny, ale kreska maluje się całkiem łatwo.
Pędzel dołączony do eyelinera
Ten dołączony był do eyelinera żelowego z Maybelline. Z jednej strony ma pędzelek, a z drugiej malutką gąbeczkę. Ma on dość dziwny kształt jak na pędzel do eyelinera, jest całkiem szeroki i zupełnie płaski. Do malowania kreski przy linii rzęs dobrze się nadaje, jednak z jaskółką już jest dużo ciężej.
Mi najlepiej maluje się kreskę pędzelkiem Kozłowskiego. Ale oczywiście każdy dostosowuje to do własnych preferencji :)
Pędzel dołączony do eyelinera
Ja lubię "łamany" pędzelek z Inglota.
OdpowiedzUsuń