Paletę cieni Sleek Au Naturel 601 i paletę róży Flame 365 mam już jakiś czas. Postanowiłam o nich napisać, bo są to produkty naprawdę godne polecenia. Oba mają bardzo ładne, solidne opakowania. Dodatkowo w środku znajduje się duże lusterko.
Paleta cieni.
Jest to paleta 12 cieni. Są one w neutralnych odcieniach, będą pasować większości z nas. W palecie znajdziemy zarówno matowe jak i błyszczące cienie. Są tu 3 bardzo błyszczące, które w małej ilości świetnie nadają się do rozświetlenia makijażu, a w większej mocno wklepanej wyglądają pięknie i dają cudowny efekt. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane. Dobrze się rozcierają. Utrzymują się też długo i spokojnie wytrzymują cały dzień na powiece. Jedyny minus to to, że błyszczące cienie trochę się osypują.
Tu zamieszczam makijaż wykonany ta paletą:
Paleta róży.
Znajdziemy w nie 3 róże do policzków. Jeden matowy i dwa lekko połyskujące. Matowy jest bardziej czerwony, a połyskujące - jeden delikatniejszy i neutralniejszy, a drugi bardziej różowy i ciemniejszy. Pigmentacja est bardzo mocna i trzeba nakładać je w małych ilościach, żeby nie zrobić sobie plamy. Dobrze się utrzymują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz