piątek, 1 stycznia 2016

Ulubieńcy roku 2015!

Rok 2015 dobiegł końca. Przetestowałam w nim dużo kosmetyków i dziś chcę się z Wami podzileić tymi najlepszymi perełkami.

1.Jako pierwszy, oczywiście Tangle Teezer, który odmienił moje rozczesywanie włosów. Stało się ono przyjemnością i nie wyobrażam sobie teraz wrócić do standardowej szczotki. Recenzja


2.Odkryciem tego roku jest również gąbeczka Real Techniques. Był to dla mnie przełom w makijażu. Odkąd ją kupiłam bardzo rzadko używam pędzla do nakładania podkładu. Idealnie sprawdza się też do korektora czy pudru. Mi sprawdza się idealnie, jest to już mój drugi egzemplarz.Recenzja



3.Zestaw pędzli, który przestawiałam wam jakiś czas temu. Jest świetny za tą cenę są to naprawdę dobre pędzle. Używam ich dosłownie codziennie, często je myje i jak dotąd nic się z nimi nie stało. Wszystko się trzyma, nadal są miłe w dotyku i dobrze rozprowadzają kosmetyki. Recenzja




4.Moje niedawne odkrycie - Bourois Healthy Mix. Podkład idealny na codzień. Co prawda nie ma doskonałego krycia, ale w zupełności wystarcza ono do codziennego makijażu. Jest bardzo lekki i niesamowicie naturalnie wygląda na twarzy (nawet po kilku godzinach!). Recenzja



5.Absolutny ulubieniec - Catrice Camouflage Cream. Idealnie kryjący niedoskonałości, bardzo wydajny kamuflaż w kremie. Po prostu wymazuje nasze niedoskonałości z twarzy. Wiele osób porównuje go do kamuflaża z Mac. A kosztuje kilkanaście złotych. Ma przyjemną kremową konsystencję przez co bardzo dobrze się rozprowadza. Recenzja




6.Maskara Lovely Pump Up. Czyli świetna maskara za 10 zł. Wydłuża, podkręca, rozdziela rzęsy. Czego chcieć więcej? Nie wysycha zbyt szybko i cudownie wygląda na rzęsach. Pojawiła się ona w pierwszym poście na blogu.Recenzja




7.W temacie ust - niezawodne Bourjois Edition Velvet. Kolor na ustach zostanie praktycznie dopóki same go nie zmyjemy. W ogóle nie czuć ich na ustach, mają bardzo przyjemną konsystencję, łatwo się je nakłada.Recenzja




Na koniec: Golden Rose. Generalnie cała marka jest po prostu świetna.

8.GR Velvet Matte Lipstick. Matowe szminki, które baardzo długo wytrzymują na ustach. Cudowna gama kolorystyczna. Przyjemna w nakładania konsystencja. Idealne szminki za jedyne 11.90. Recenzja

9.GR Matte Lipstick Crayon. Produkt bardzo podobny do poprzedniego. Tyle, że ten jest w kredce co znacznie ułatwia nakładanie i obrysowywanie ust. Ma delikatnie mniej matowe wykończenie (mat z nutą satyny). Dzięki temu też wcale nie wysuszają, cały czas mamy uczucie balsamu na ustach, nie są tępe. Piękne kolory, cena to również 11,90. Recenzja


10.Gr Dream Lips Lipliner. Produkt, który znam od niedawna, ale już zdążyłam się w nim zakochać. Są to matowe konturówki do ust. Są  dość miękkie i łatwo się z nimi pracuje. Bardzo duży wybór kolorystyczny, łatwo można dobrać konturówkę do wielu szminek (niekoniecznie z GR). Bradzo długo się utrzymują.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz