Ostatnią już propozycją na Halloween jest poparzenie. Jest bardzo szybkie i łatwe do zrobienia, świetnie wygląda samo lub jako dopełnienie waszego przebrania na przykład za zombie. Możemy zrobić je gdzie tylko chcemy - na rękach, na nogach czy też na twarzy. W moim przypadku jest to dłoń.
1. Wybrany obszar delikatnie malujemy sinymi, brązowymi lub różowymi cieniami. Robimy plany w przypadkowych miejscach, by całość wyglądała realistycznie.
2. Przygotowujemy żel (3 łyżki wody na łyżkę żelatyny, które podgrzewamy do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny). Kiedy żel już trochę zgęstnieje nakładamy na wybrane miejsce grubą warstwę. Pozostawiamy na jakieś 10 min do wyschnięcia.
3. By uzyskać efekt popękanej skóry, wykałaczką robimy dziury w żelu i środek malujemy czarną kredką.
4. Dodajemy trochę czerwonej szminki i dopracowujemy całość cieniami. Jeśli cienie zbyt zmatowiły "poparzenie" wystarczy spryskać wszystko zimną wodą (ciepła mogłaby rozpuścić żelatynę)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz